poniedziałek, 14 maja 2012

Uśmiech proszę . ! :) (opisy itp. )










Pukam do drzwi szczęścia, które nigdy się nie otworzą.

Z trudem łapiesz powietrze.! Dławisz się swoimi kłamstwami.

Optymistka, która spadła z huśtawki marzeń

papierowe słońce. naklejone chmury i udawane szczęście.

zamknęłam Cię w moim sercu i zgubiłam kluczyk-musisz wiedzieć że specjalnie 

siedziała samotnie na oknie owinięta w koc,.. czekała na kolejną spadającą gwiazdę, by pomyśleć 10 raz to samo życzenie..

siła to zdolność przełamania czekolady na cztery kawałki i zjedzenia tylko jednego :)

- Wiesz, z nami koniec (nie chce Cie starcić) 
- Pf. i bardzo dobrze, miałam Cie juz dosyc! (Proszę nie odchodz, potrzebuje Cie)
- To świetnie, przynajmniej nie bedziemy tesknic (Kurde, nie wyobrazam sobie życia bez Cb) 
- No i mam to w dupie. (Tesknie za Tb, nawet jak nie ma CIe przy mnie 5 min.. a teraz co?) 
- No i mozesz usunac moj numer (mam nadzieje, ze jeszcze napiszesz wkrotce) 
- Zrobie to z przyjemnością (Głupia.. Przeciez znam go na pamiec..) 
- Chce zebys wiedziala , ze tak na prawde nigdy Ci nie lubiłem. (Ale kochalem , kocham i bede kochal szalenie!) 
- To u Cb tak jak u mnie? Fajnie :) ( kurwa mać! Nikogo bardziej nie kochalam..) 
- Pa (nie pozwol mi odejsc) 
- Narka (Nie odchodz..)

rozsypany cukier na kuchennych panelach , bazgroły na rogu kartki , 
rozlana herbata . 
Wszystko układa się w Twoje inicjały .

- A Ty czego chcesz dziewczynko?
- Ja? Ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję,
wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca...

- Kocham Cię !
- Cooo ?!
- W googlach sobie wpisz, jak nie rozumiesz :D

- Dziewczyno! Co Ty robisz?
- Chce zwymiotować moje serce.
- Dlaczego?
- Bo ono tylko rani.

Ja namaluję uśmiech a ty posklejaj mi zranione serce .

Jesteś mego życia układanki brakującym elementem..

- śniłeś mi się .. 
- tak ? to pewnie koszmary miałaś 
- nie. śniło mi się, że tańczymy na deszczu, a pod koniec był pocałunek..i stało się najgorsze.. 
- tzn.? co się stało ? 
-obudziłam się ..

- ...i wtedy książę przestał się do niej odzywać.. 
- Ojej ! i co było później ? 
- Nic, księżniczka wróciła do swojej wieży i czekała na następnego. 
- i nie tęskniła? 
- Oczywiście że nie. Przynajmniej tak sobie wmawiała. 

Dziewczynka z kucykami zawiązanymi różową wstążeczką marząca o miłości.

Jak co dzień szła ulicą zwyczajna szatynka ze zwyczajnymi brązowymi oczami. Zwyczajnie mówiła tak i nie. Zwyczajnie patrzyła na świat, ale serce było niezwykłe.

- Dlaczego Ty się cały czas uśmiechasz?
- Bo próbuje przekonać los, że to właśnie ze szczęściem najbardziej mi do twarzy.

Wczoraj wystawiłam moje serce na aukcje... Dają mi za nie 1000 zł, Tobie mogę oddać je za darmo, chcesz?

Kiedy mężczyzna zakochuje się w kobiecie, jego ulubionym kolorem, staje się kolor jej oczu...

Z rozmazanym tuszem, czerwonymi oczami, drżącymi wargami krzyczała, że życie jest piękne





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz